Górnik wygrał z ostatnią w tabeli Puszczą Niepołomice 2-0. Co zielono-czarni powiedzieli tuż po końcowym gwizdku sędziego?
Marcin Kalkowski: Pierwsze piętnaście minut w pierwszej połowie było w porządku, a później nie wiem co się stało. Weszliśmy dobrze w mecz, ale z biegiem czasu gorzej to wyglądało. Graliśmy za dużo długą piłką, mało gry na jeden kontakt, na dwa i Puszcza bardzo wysoko do nas podchodziła i ciężko było znaleźć miejsce żeby przetransportować piłkę do przodu. Cieszę się, że zagrałem, staram się na treningach żeby grać jak najwięcej.
Maciej Szmatiuk: Był taki moment w meczu, że Puszcza zaatakowała, owszem mieli przewagę w rozgrywaniu, ale nie pamiętam czy był z tego jakiś strzał na bramkę także może optycznie to wyglądało, że nas zaatakowali, ale tak naprawdę to można powiedzieć, że grali na naszym czterdziestym metrze, bo wiele z tego nie było.