Uprzedzałem chłopaków, gdy rozmawialiśmy na temat przeciwnika, że to jest bardzo dobry zespół i zaskoczeniem jest dla mnie, że tak nisko się znajdują w tabeli. Mieliśmy obawy, że wypadło nam trzech zawodników z podstawowego składu. W jakiś sposób udało się to uzupełnić. Można być zadowolonym z wyniku, ale to co założyliśmy jeżeli połączymy w sumie wszystkie fragmenty gry to zrealizowaliśmy przez może 30-35 minut nie więcej.
Graliśmy bardzo nerwowo po zdobyciu bramki, nie wiem dlaczego. Będziemy szukać rozwiązania tego problemu w ciągu tych kilku dni przed meczem z Arką. Do swojego zespołu na pewno będę miał pretensje, że nie możemy tak nerwowo grać na swoim boisku.