Serwis kibiców Górnika Łęczna

Podsumowanie sezonu 15/16, część 3!

gornicy kolor

Przed Wami ostatnia część podsumowania zakończonego sezonu 2015/2016. Runda finałowa czyli ostatnia prosta w walce o upragnione utrzymanie, które zostało wywalczone w ostatniej kolejce, dzięki remisowi w Niecieczy w meczu pomiędzy Termalicą a Górnikiem Zabrze.

W podsumowaniu nie ma wszystkich spotkań domowych.

JAGIELLONIA BIAŁYSTOK – GÓRNIK ŁĘCZNA, 17.04.2016r.
Pierwszy wyjazd po podziale na grupę spadkową i mistrzowską wypadł nam ponownie do oddalonego o 250 km Białegostoku. Kierunek, który niespełna miesiąc temu pokonywaliśmy w ponad 300 osób, tym razem zdecydowało się pokonać 70 fanatyków. Zastanawiające jest to, że gdy nie jest prowadzona konkretna mobilizacja na wyjazd liczba tak drastycznie zmalała. Widać kto ma Górnik w sercu i jest z nim na dobre i na złe nie zależnie od wyników. Do Białegostoku wyruszamy autokarem i dwoma autami, trasa mija szybko z przymusowym postojem w stałym miejscu wyjazdów na mecze z Jagiellonią. Na godzinę przed meczem jesteśmy już pod stadionem, szybkie przejście przez bramki i jesteśmy w sektorze gości. Na płocie wieszamy jedną flagę „Górnicy”. Doping standardowo zaczynamy od „Jesteśmy zawsze tam”, później śpiewamy jeszcze „hej Górnik gol”, „fanatyków” oraz „tylko zwycięstwo”. Przez całe spotkanie sporadycznie dopingujemy, najczęściej oczekując walki od słabo grających kopaczy okrzykiem „walczyć Górnik walczyć”. Jagiellonia z dobrym dopingiem przez całe spotkanie. W 55 minucie w górę idzie sektorówka w żółto-czerwone pasy z nazwą trybuny Jagi „Ultra”. Do tego żółto-czerwoni odpalają trochę pirotechniki w postaci stroboskopów i rac. Dym unoszący się nad murawą przeszkadzał grajkom i po raz drugi tego dnia mecz został przerwany. Pierwszym razem za bardzo zmokli:). Po kolejnym przegranym spotkaniu spotkani kopacze dostają reprymendę pod sektorem, a po opuszczeniu stadionu na rozmowę został wezwany prezes Kapelko.

KORONA KIELCE – GÓRNIK ŁĘCZNA, 23.04.2016r.
Wyjazd do Kielc z powodu protestu gospodarzy nie zapowiadał się tak atrakcyjnie jak poprzednie wizyty przy ul. Ściegiennego. Kielczanie weszli w konflikt z prezesem, a czarę goryczy przelał wjazd ochrony na sektor gospodarzy w celu ściągnięcia niewygodnego transu. Dodatkowo piłkarze swoją postawą na boisku nie zachęcali do oglądania kolejnego słabego widowiska. My jednam jesteśmy fanatykami i nie jeździmy tylko dla wyników! Wyjazd do Kielc przypadł tydzień po naszej wizycie w Białymstoku, co sprawiło duży problem w organizacji autokaru. Zdecydowaliśmy się więc na transport samochodowy i w celu uniknięcia wahadła zbiórka wyznaczona została poza grodem dzika. Niestety na stałym miejscu zbiórki z powodu chaosu organizacyjnego zostało kilkunastu fanatyków chcących udać się za Górniczą jedenastką. W tym miejscu przepraszamy za zaistniałą sytuacje i obiecujemy, że postaramy się aby kolejna taka sytuacja nie miała miejsca. Ostatecznie do Kielc udajemy się w 75 osób podróżując autami. Wspiera nas 14 kibiców Chełmianki i 4 fanów Motoru. Dzięki! Niestety na trasie łapiemy niechciany ogon i jedziemy z nim do samych Kielc. Wejście na stadion przebiegało sprawnie. Niestety dwóch zakazowiczów musiało pozostać pod stadionem. Na płocie wieszamy jedną fanę „Górnicy” oraz płótno Chełmianki. W pierwszej połowie dopingujemy sporadycznie, dobrze polecieli „zielono-czarni”. W drugiej połówce doping wyglądał już lepiej. Koroniarze tak jak zapowiedzieli nie pojawili się w młynie, a na płocie zawisł trans o treści „Piłkarzom życzymy sukcesów, mamy dość Paprockiego ekscesów. Ze stadionu znikamy, jak Paprocki odejdzie-wracamy”. Powrót z bardzo dużym balastem co zapewne miało związek z mijaniem się na trasie z ekipą ROW-u Rybink.

TERMALICA BRUK-BET NIECIECZA – GÓRNIK ŁĘCZNA, 30.04.2016r.
Sobota 30-ty kwietnia, kierunek Nieciecza. Okazało się, że sukces boiskowy dla wielu osób jest wyznacznikiem tego czy wybrać się na wyjazd czy nie. Pomimo korzystnego terminu jakim była sobota, do małej wioski oddalonej od Łęcznej około 250 km wybrało się tylko 60-ciu Górników. Z Łęcznej wyruszamy autokarem i jednym autem. Trasa z niewielkim ogonem. W Niecieczy jesteśmy na około godzinę przed meczem. Trzeba przyznać że obiekt Termaliki z zewnątrz po modernizacji wygląda całkiem przyzwoicie, gorzej już jest w środku. Wejście bez przeszkód i sprawne. Na sektorze wywieszamy jedną flagę „Górnicy”. Dopingujemy z przestojami. Dobrze wychodziły krótkie przyśpiewki oraz te śpiewane bezpośrednio po strzelonych bramkach. Szkoda, że pomimo tak małej liczby cześć osób nie angażowała się w doping. O gospodarzach ciężko coś napisać ponieważ ich sektor znajdował się na tej samej trybunie. Dopingowali przez większość spotkania i machali flagami na kijach. Po meczu razem z piłkarzami świętujemy trzy cenne punkty wywiezione z Niecieczy. Powrót spokojny z niewielkim lub bez ogonu.

GÓRNIK ŁĘCZNA – GÓRNIK ZABRZE, 07.05.2016r.
Mecz Górniczych jedenastek zapowiadał się bardzo ciekawie. Górnicy z Zabrza szybko wykorzystali przyznane wejściówki i wysłali do naszego klubu prośbę o zwiększenie puli biletów na co klub ostatecznie przystał. Mobilizacja wśród Łęczyńskich Górników polegała głównie na plakatowaniu Łęcznej i innych górniczych miejscowości jak i propagandzie w necie, klub nagrodził natomiast wyjazdowiczów obecnych w Niecieczy darmowymi wejściówkami na mecz. Górnicze derby zgromadziły na trybunach 5415 osób co jest naprawdę przyzwoitym wynikiem. Na Trybunę B, aby dopingować piłkarzy wybrało się dokładnie 625 osób! Na płocie zawisły następujące płótna: „W Górnik Wierzymy”, „Górnik Łęczna”, „Zielono-Czarni”, „Braterstwo”, „GKS”, „Narodowa Łęczna”. Na wejście piłkarzy na sektorze pojawia się sektorówka koszulka w asyście flag na kijach. Jako ciekawostkę można dodać, że koszulka ostatni raz prezentowana była na Naszych trybunach ostatnio około 10 lat temu. Początek dopingu w Naszym wykonaniu naprawdę konkretny „zielono-czarni”, „trybuna B” czy Kabanos, po lekkim upomnieniu młynowego poleciały jak należy. Drugą połowę zaczynamy od przyśpiewki „więc wstań do góry ręce wznieś”, którą śpiewamy przez dłuższy czas. W drugiej części spotkania TrB była bardziej żywa i znacznie głośniejsza niż w pierwszej. Około 72 minuty w górę idzie zielono-czarna sektorówka, po chwili zostają odpalone zielone i czarne świece dymne po czym sektorówka idzie w dół i na sektorze rozbłysły race w asyście flag na kijach co dało naprawdę fajny efekt. Torcida do Łęcznej przybyła w 407 osób szczelnie wypełniając klatkę i zajmując kilka miejsc w sąsiedztwie klatki na trybunie C. W pierwszej połowie podczas naszej słabszej dyspozycji i podczas naszych przestoi można było ich usłyszeć na trybunie B. Dobrze oflagowali swój sektor następującymi flagami („Torcida Górnik”, „4.12.1948”, „1948”, „Śp. Dawid”).

GÓRNIK ŁĘCZNA – PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA, 10.05.2016r. (wtorek)
Zaledwie dwa dni dzieliły domowe spotkania przy Al. Jana Pawła. Sobotnie spotkanie z Górnikiem Zabrze zgromadziło liczną widownię niestety Górnicy tylko zremisowali z iminnikami z Zabrza. Wielką niewiadomą była frekwencja we wtorkowy wieczór zarówno na stadionie jak i Trybunie B. Fani Górniczego Klubu Sportowego stanęli na wysokości zadania i licznie pojawili się na stadionie dopingować Górniczą jedenastkę. Frekwencja na stadionie wyniosła 4056 kibiców, natomiast na Trybunie B dopingowało 545 fanatyków! Cieszy co raz większa ilość szali na sektorze. Naszą trybunę przyozdobiliśmy sześcioma płótnami : „W Górnik Wierzymy”, „Zielono-Czarni”, „Braterstwo”, „Górnik Łęczna”, „GKS” i „Narodowa Łęczna”. Doping tego dnia jaki i postawa piłkarzy przeszły najśmielsze oczekiwania. Trybuna B konkretnie wykonywała swoje rzemiosło, a piłkarze nagradzali Nas kolejnymi bramkami. Warto wyróżnić przyśpiewkę „lalalalalalalla Górnik Łęcznaaa”, którą w drugiej połowie śpiewaliśmy przez dobre kilkanaście minut. Uznanie należy się również drugiemu bębniarzowi, który coraz lepiej sobie radzi i nadrabia zaległości do naszego pierwszego bębniarza. Fani z Bielska przybyli w piknikowym składzie w liczbie 25 osób na płocie powiesili kilka flag i kilkukrotnie zaznaczyli swoją obecność. Nasi kopacze w pięknym stylu rozbili Podbeskidzie 5-1.

ŚLĄSK WROCŁAW – GÓRNIK ŁĘCZNA, 14.05.2016r.
Ostatni mecz sezonu 2015/2016, ostatni mecz wyjazdowy, ostatni mecz w walce o utrzymanie w ekstraklasie, mecz ze Śląskiem Wrocław. Niestety do ostatniej kolejki Górnik nie zapewnił sobie utrzymania w lidze, co prawda wystarczyło „tylko” (jak się okazało to jednak „aż”) zremisować lub też liczyć na to, że Zabrze nie wywiezie z Niecieczy kompletu punktów. Po meczu domowym z Górnikiem Zabrze na, którym zaprezentowano oprawę przy użyciu pirotechniki do ostatniej chwili nie było wiadomo czy nie otrzymamy zakazu wyjazdowego do Wrocławia. Postanowiliśmy, że do stolicy Dolnego Śląska udamy się transportem samochodowym. Droga do Wrocławia mija nam szybko i bezproblemowo dopiero około 30km przed punktem docelowym łapiemy ogon w postaci jednego radiowozu:). Pod stadion dotarliśmy pól godziny przed meczem na miejscu spotkaliśmy juz osoby oddane Górniczej jedenastce. Wejście bardzo sprawne. Na sektorze ostatecznie stawiliśmy się w 81 osób, w tym 4 fanatyków Chelmianki. Dzięki! Na płocie wieszamy jedno płótno „Górnicy” i jak tylko potrafimy zaznaczamy swoją obecność. Ciężko jest jednak przebić się z dopingiem na tak dużym obiekcie przy dopingu miejscowych, który i tak nie stał na najlepszym poziomie. Śląsk na tym meczu świętował 15-to lecie zgody z Miedzią Legnica. Na sektorze Śląska z łatwością można było dostrzec Miedziankę, legniczanie przywieźli ze sobą dwa płótna. Temu wydarzeniu poświęcono również oprawę przygotowaną przez Wrocławian. Przez całe spotkanie bacznie śledzimy wynik z Niecieczy, a przy rezultacie 3:1 dla WKS-u już chyba większość z Nas wierzyła w remis w Niecieczy, niż remis we Wrocławiu. Całe szczęście już przed ostatnim gwizdkiem wiemy, że Zabrze remisuje ze słonikami i mimo porażki 3:2 zostajemy w ekstraklasie!!! Po meczu piłkarze świętują z nami pod sektorem utrzymanie a na sektor lecą koszulki. Do grodu dzika wracamy w dobrych nastrojach i bez zbędnego balastu. AVE GÓRNIK!!!

W sezonie 2015/2016 kibiców Górnika można było spotkać także na innych stadionach. Byliśmy obecni na meczach Chełmianki oraz Motoru.

GÓRNICY NA MECZACH CHEŁMIANKI:
Chełmianka Chełm – Avia Świdnik (10.09.2015r.) – 40 osób
Chełmianka Chełm – Polonia Przemyśl (04.10.2015r.) – 60 osób
Sokół Sieniawa – Chełmianka Chełm (11.10.2015r.) – 5 osób
Piast Tuczempy – Chełmianka Chełm (26.03.2016r.) – 50 osób z flagą Górnicy
Chełmianka Chełm – JKS Jarosław (24.04.2016r.) – 12 osób
Frassati Fajsławice – Chełmianka Chełm (18.05.2016r.) – 4 osoby (Okręgowy PP)
Lewart Lubartów – Chełmianka Chełm (22.05.2016r.) – 105 osób z flagą Górnicy
Chełmianka Chełm – Hetman Zamość (25.05.2016r.) – 45 osób

GÓRNICY NA MECZACH MOTORU:
Sokół Sieniawa – Motor Lublin (06.09.2015r.) – 40 osób
Motor Lublin – Hetman Zamość (10.09.2015r.) – 15 osób
Izolator Boguchwała – Motor Lublin (26.03.2016r.) – 50 osób
Orlęta Radzyń – Motor Lublin (22.05.2016r.) – 8 osób
Motor Lublin – Polonia Przemyśl (25.05.2016r.) – 30 osób

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.