„Na dzisiejszym meczu Chełmianie wystawili około 200 osobowy młyn, wspomagani byli przez kilkanaście osób z Motoru Lublin.
W 55 minucie meczu sędzia pokazał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwień. Zamieszanie na boisku sprytnie wykorzystał jeden z fanów Wisłoki, który to incognito zasiadł na sektorach gospodarzy. Kibic gości zerwał flagę, a następnie ruszył przez boisko do klatki, w pościg za flagą ruszyło około 30-40 kibiców Chełmianki. Miejscowi przy pomocy piłkarza zdołali odbić flagę, złodziejaszkowi też się dostało. Chełmianka będąc przy sektorze Wisłoki próbowała coś wykręcić, jednak ci w porę ściągnęli barwy.
Kibice Wisłoki przyjechali do Chełma w około 70 osób”
źródło:stadionowioprawcy.net
Zdjęcia: Fot. Gotyk