Niebezpiecznie zaczyna wyglądać kariera Michała Zubera. Chłopak posiada spory potencjał, ale jednocześnie często odnosi kontuzje. W meczu rezerw Górnika Łęczna z Gromem Kąkolewnica, 22 – latek ponownie zerwał ścięgno Achillesa, z którym zresztą zmagał się rok temu.
Zuber rozegrał dwa pełne sezonu w pierwszej lidze (2011/2012 i 2012/2013), zwłaszcza w tym drugim wyglądał bardzo dobrze, dzięki czemu jego usługami zainteresowana była m.in. Cracovia. Później, w letnim okresie przygotowawczym przed sezonem 2013/2014, zerwał ścięgno Achillesa. W międzyczasie przedłużył umowę z Górnikiem, ponieważ w klubie wierzono, że się wyleczy, wróci i będzie nadal ważnym ogniwem zespołu.
W sezonie 2013/2014 zaliczył czternastominutowy epizod na pierwszoligowych boiskach. Wtedy po raz ostatni zakręcił się w pierwszym zespole. Latem, po awansie Górnika do Ekstraklasy, został odstrzelony przez Jurija Szatałowa, przez co „kopał się” w czwartoligowych rezerwach.
Zubera czeka ponowna terapia i kilkunastomiesięczna, wymuszona przerwa w grze. Piłkarz, niestety, znów traci czas. Wraca do stanu, w którym znajdował się rok temu.
źródło: lubgol.pl