Wróciłeś do treningów z zespołem. Twoja przerwa była jednak długa więc pewnie nie można się spodziewać, że już w meczu z Chojniczanką pojawisz się na murawie…
– Jest to znak zapytania. Przez ostatni miesiąc nie miałem korków na nogach. Uczestniczyłem w dwóch treningach z piłką. Nie ukrywam, że bardzo bym chciał wrócić na boisko i pomóc chłopakom. Muszę być jednak zdrowy na sto procent.
Czujesz, ze jesteś gotowy na występ w meczu?
– Ciężko powiedzieć, bo dopiero przyjechałem do Łęcznej. Powoli będę się wprowadzał i zobaczymy jak to wygląda.
Przez ostatni miesiąc nie było ciebie z drużyną, przechodziłeś rehabilitację. Koledzy dali jednak radę, a Górnik jest na dobrej drodze do awansu.
– Cały czas śledziłem co się dzieje, pokazali że potrafią walczyć. Jeśli będziemy dobrze grać do końca, wygramy cztery mecze które nam pozostały to będzie dobrze. Uda nam się wywalczyć awans.
źródło: gornik.leczna.pl