O to co powiedział Sergiusz Prusak, tuż po zakończeniu meczu z Flotą Świnoujście.
Przede wszystkim jak gramy u siebie to gramy o trzy punkty. Niestety można powiedzieć, że dzisiaj graliśmy na stojąco. Stoję tam żeby pomóc kolegom jak oni popełnią błędy czy jak uderzy przeciwnik, a Flota postawiła ciężkie warunki, ale wiedzieliśmy, że to jest zespół, który potrafi grać w piłkę, który się cofnie i będzie nas kontrował. Tak jak już powiedziałem, na stojąco się meczu nie wygra”. <Apropo’s sytuacji z Arkadiuszem Woźniakiem> „Nie mam pretensji, że chciał wymusić rzut karny, ale pierwsza żółta kartka to jest chyba za pyskówkę. Młody zawodnik nie może się tak zachowywać, nie będzie dyskutować z sędzią, ale trudno stało się i się nie odstanie. Trzeba myśleć już o następnym meczu i wyciągnąć wnioski, bo tak nie może być.