Kolejnym wyjazdem na pierwszoligowym szlaku był oddalony o ponad 400 km Olsztyn. Zbiórka została zaplanowana na godzinę 10 w stałym miejscu. Po zebraniu się wszystkich wyjazdowiczów wsiadamy do autokaru i busa i ruszamy w stronę Olsztyna.

W Lublinie dosiadają się Motorowcy w sile 40 osób (dzięki wielkie za wsparcie!) i cała załoga w postaci autokaru, busa i kilku fur rusza na kolejną wyprawę za Górnikiem. Droga mija spokojnie z większym lub mniejszym balastem, kilka krótszych postojów i chwilę przed 19 meldujemy się w Olsztynie pod stadioniem miejskim.

Na sektorze wszyscy jesteśmy ok 10-15 minuty. Na płocie wieszamy fanę Górnicy i kilkukrotnie zaznaczamy swoją obecność. W drugiej części spotkania staramy się częściej dopingować piłkarzy. Niestety przez błędy sędziego zostaje podyktowany niesłuszny karny, który wpłynął na wynik końcowy. Mecz przegrywamy 2-1. Dziękujemy piłkarzom za walkę i ruszamy w drogę powrotną. Trasa mija szybko z większym lub mniejszym ogonem. W Grodzie Dzika stawiamy się po godzinie 5 nad ranem.

Nasza łączna liczba na tym wyjeździe niestety była dużo słabsza niż przy okazji naszej ostatniej wizyty w Olsztynie kiedy to w sezonie 2013/2014 pojawiliśmy się w sile 120 osób [w tym 4 Chełmianka]. Czyżby wyniki drużyny aż tak były dla Was istotne?? Nasz liczba w sektorze gości przy okazji tego wyjazdu to 87 osób, 47 Górnik + 40 Motor. Raz jeszcze podziękowania dla braci z Lublina za konkretne wsparcie!.

Kolejny wyjazd za Górnikiem już za dwa tygodnie. Niestety terminarz spotkań nie jest dla nas łaskawy i kolejne spotkanie wyjazdowe przyjdzie nam rozegrać na tygodniu w poniedziałek [18.09.17] z chorzowskim Ruchem. Dwa tygodnie to odpowiednia ilość czasu aby załatwić sobie wolne w pracy! Mecz o godzinie 19.00 więc spokojnie osoby, które nie mają już urlopu zdążą tego dnia oddać krew i uzyskać w ten sposób wolne. NA WYJAZDY JEŻDŻĄ GOŚCIE!!!