Na początku lipca Stowarzyszenie Kibiców Górnika Łęczna wydało oświadczenie dotyczące bojkotu spotkań pierwszej drużyny. Został zawieszony doping na meczach domowych, oraz postanowiliśmy nie jeździć za pierwszą drużyną na wyjazdy. Została także podjęta druga ważna decyzja. „W trosce o utrzymanie potencjału, jaki udało nam się wspólnie wypracować przez ostatnie lata, ZDECYDOWALIŚMY SIĘ OTOCZYĆ SZCZEGÓLNĄ OPIEKĄ DRUŻYNĘ REZERW”.
W dniu 25.07.2016 r. odbył się pierwszy mecz Górnika na lubelskiej arenie, oto relacja z pierwszego meczu:
„Porażką organizacyjną zakończyło się pierwsze spotkanie Górnika na arenie Lublin! Przenosiny Górnika do Lublina wszyscy zwolennicy tej decyzji określali jako wielki sukces marketingowy, jedyny ratunek dla klubu, zapowiadano wielkie tłumy lublinian gnających na stadion obejrzeć ekstraklasę.
Spotkanie z Lechią pomimo, że na mecz obowiązywała zniżka 50% zgromadziło na stadionie podobno około. 3500 widzów. Piszę podobno gdyż oglądając świecące pustkami trybuny lubelskiego stadionu ciężko jest w to uwierzyć. Sukcesem okazała się za to akcja „grosz” zorganizowana przez fanatyków Górnika. Około dwie godziny przed meczem wszystkie cztery kasy stadionu zostały zblokowane przez fanów chcących nabyć bilety VIP-owskie (cena ok.150zł) bilonem o nominałach 1,2 i 5 groszy. Niestety początkowa próba zbycia kibiców i odmowa przyjęcia zapłaty za bilet nie powiodła się i obsługa kas po wysłuchaniu opinii prawnika udzielonej prze telefon musiała zabrać się do skrupulatnego liczenia. Rekordzista spędził przy jednej z kas około dwóch godzin, niestety nie udało mu się nabyć biletu przed zamknięciem kas które miało miejsce jeszcze przed przerwą meczu. Ochrona chciał wziąć się na sposób i puściła piknikom kartkę aby wpisywali swoje dane i przekazywali pieniądze przez kratę, którą kilkukrotnie udało się przechwycić. Ostatecznie udało nam się zapobiec temu procederowi:) Podczas Naszej obecności pod stadionem skutecznie zablokowaliśmy wszystkie kasy, a nikt nie nabył w nich biletu. Osoby obecne na meczu to osoby, które nabyły bilety w internecie lub innych niż stadion punktach sprzedaży. Okazało się również, że klub wypuścił za duże bilety, które nie mogły być sczytane przez czytniki przy kołowrotkach. Dopiero przy interwencji ochrony która w odpowiedni sposób zaginała bilety, szczęśliwi nabywcy mogli wejść na stadion. Około 70 minut, przy jednej z bram zbieramy się w większą grupę i głośno dajmy znać co o tym wszystkim myślimy: „kapelko ..co..ty zdrajco”, „Nigdy nie zginie nasz Górnik nigdy nie zginie” oraz „To my, to my to my Górnicy!!!!”
Słowa uznania należą się również fanom Lechii Gdańsk, którzy poparli nasz bojkot i walkę o jedyne słuszne miejsce rozgrywania spotkań przez Górnika i nie pojawili się w sektorze gości. Dzięki!!!
Pierwszą bitwę wygraliśmy, ale wojna trwa nadal i tylko razem możemy ją wygrać. AVE GÓRNIK!!!”
Cała Polska kibicowska solidaryzując się z Nami zaczęła odpuszczać wyjazdy do Lublina! My nie próżnowaliśmy, zaczęliśmy przygotowania do pierwszego w tym sezonie wyjazdu za drugą drużyną Górnika. Kierunek Hrubieszów!
UNIA HRUBIESZÓW – GÓRNIK II ŁĘCZNA (07.08.2016 r.)
„Wyjazd do oddalonego o 110 km Hrubieszowa był pierwszym wyjazdem, na który wybraliśmy się za drugą drużyną Górnika w tym sezonie. Z Łęcznej ruszamy autokarem oraz autami.
Na miejsce zbiórki dołączyli do Nas również fani Motoru (około 40 osób) i razem jedziemy w kierunku Chełma gdzie czeka już Chełmianka (około 40 głów). Razem w ponad 200 osobowej grupie z małym balastem ruszamy do Hrubieszowa. Na miejscu wjeżdżamy na parking, który znajduje się bezpośrednio za bramką.
Wykorzystując zdezorientowanych ochroniarzy, dwie osoby wyruszają na spontaniczny spacer w stronę miejscowych. Idąc dookoła boiska po bieżni podchodzą praktycznie pod sam sektor Unii i tylko szybka reakcja miejscowych sprawiła, że ich flaga została w Hrubieszowie.
Małe starcie, momentalnie wybiegamy większą grupą na boisko Ci co postawili się zostali przekopani, reszta uciekła za stadion. Po całym zajściu postanawiamy zawinąć się z meczu. Przy próbie wyjazdu wszyscy są spisywani i nagrywani”
STAL KRAŚNIK – GÓRNIK II ŁĘCZNA (13.08.2016 r.)
„Po dobrym liczbowo wyjeździe do Hrubieszowa, czekał nas bliższy wyjazd od Kraśnika. Zbieramy się w 50 osób i z lekkim opóźnieniem ruszamy na wyjazd. Pod bramą stadionu Stali meldujemy się podczas trwania pierwszej połowy.
Szybki zakup biletów i wchodzimy całą grupą na obiekt. Zajmujemy miejsce na przeciwko trybuny głównej. Mamy ze sobą flagę „Górnicy” i transparent „Górnik Tylko w Łęcznej”. Kilkukrotnie zaznaczamy swoją obecność, i głośno dajemy znać o tym gdzie swoje spotkania powinien rozgrywać pierwszy zespół.
W przerwie meczu zawijamy się aby zdążyć na drugą połowę spotkania Górnik-Legia, rozgrywanego na arenie. Po dotarciu pod obiekt, stajemy w jednej z bram ewakuacyjnych i głośno wyrażamy swoje zdanie na temat obecnej sytuacji! Nie zapomnieliśmy także „pozdrowić” głównych winowajców przenosin do Lublina”
POM ISKRA PIOTROWICE – GÓRNIK II ŁĘCZNA (27.08.2016 r.)
„Wakacje na finiszu. Dobra pogoda w widoczny sposób odbiła się na naszej frekwencji. Niestety wiele osób za priorytet w ostatni weekend obrało inne sprawy niż wyjazd na mecz.
Na mecz do Piotrowic wyruszamy z Łęcznej w liczbie 40 głów. Wybieramy nieco okrężną trasę aby po drodze dołączyli do nas fani Chełmianki czekający na trasie w ok. 20 osób. Do Piotrowic dojechaliśmy ok. 15 minuty meczu.
Na miejscu czekało już 10 Górników z Lubartowa, dodatkowo wspiera nas kilkunastu Motorowców, co daje łącznie liczbę ok. 90 fanów. Zajmujemy miejsce obok klatki, na płocie wieszamy transparent „Górnik tylko w Łęcznej” i kilka razy zaznaczamy swoją obecność, nie zabrakło również pozdrowień dla judasza kapelki.
W przerwie meczu postanawiamy wyruszyć w kierunku Kraśnika gdzie swój wyjazdowy mecz rozgrywała Chełmianka. Chełmianie wraz z Motorowcami, którzy przyjechali ich wesprzeć wchodzą na obiekt, my zostajemy pod stadionem po czym udajemy się w kierunku Lublina.
Kolejnym punktem naszego sobotniego wyjazdu był stadion w Lublinie gdzie Spółka Akcyjna rozgrywała spotkanie z Jagiellonią Białystok. Zbieramy się pod jedną z bram i głośno dajemy znać co sądzimy o kapelce i ludziach chodzących na mecze w Lublinie.
Cały wyjazd z mniejszym lub większym wahadłem”
Na początku września czekał nas najciekawszy wyjazd w tej rundzie. Wyjazd do Biłgoraja!
ŁADA BIŁGORAJ – GÓRNIK II ŁĘCZNA (03.09.2016 r.)
„Mobilizacja na jeden z ważniejszych wyjazdów w tym sezonie rozpoczęła się już dwa tygodnie przed meczem. W grodzie dzika pojawiły się transparenty oraz plakaty zachęcające do wyjazdu, przy okazji rozwieszając plakaty można było wziąć udział w konkursie, w którym do wygrania były górnicze gadżety.
Początkowo Naszym środkiem transportu miały być autokary, niestety kolejny raz przewoźnicy stwarzali problemy i zdani byliśmy na własne auta. Na miejscu zbiórki większość osób stawiło się punktualnie przybierając czarne barwy. W kierunku Biłgoraja ruszamy autami w sile około 120 osób. Przed Biłgorajem dołączyła jeszcze do Nas dwudziestoosobowa ekipa Chełmianki, która wcześniej obecna była na meczu swojej drużyny w Piotrowicach.
Pod stadion w Biłgoraju Nasza 140-sto osobowa grupa dotarła w trakcie trwania pierwszej połowy. Wejście na obiekt szybkie i bez żadnych problemów. Od Naszej ostatniej wizyty w Biłgoraju trochę się tutaj zmieniło. Sektor gości zmienił położenie zostając przeniesiony w narożnik, a cały obiekt został zmodernizowany.
Na płocie wieszamy flagę „Górnicy” oraz transparent „Górnik tylko w Łęcznej”, chełmianie wieszają flagę „Chełmianka”. Podczas spotkania kilka razy zaznaczamy swoją obecność, nie zabrakło również wzajemnych „pozdrowień” z gospodarzami.
Łada wystawiła około 130-150 osobowy młyn. Na płocie powiesili dwie flagi, a w trakcie drugiej połowy machają białymi i niebieskimi flagami na kijach.
Piłkarze wygrywają spotkanie, a po meczu świętują wygraną razem z nami pod sektorem gości. Droga powrotna spokojna, z mniejszym lub większym ogonem.”
Minęło dwa tygodnie a ponownie jechaliśmy do Biłgoraja, tym razem wspomóc naszych braci z Chełma!
ŁADA BIŁGORAJ – CHEŁMIANKA CHEŁM (18.09.2016 r.)
„Po Naszej ostatniej wizycie w Biłgoraju, przyszła kolej na wizytację tego obiektu przez fanów Chełmianki. Decydujemy się odpuścić własny wyjazd do Milanowa i wesprzeć tego dnia naszą zgodę. Z Łęcznej wyruszamy czternastoma nabitymi autami w sile 70 osób, wraz z kilkunastoma Motorowcami, którzy dołączyli do naszej zbiórki. Na trasie łączymy się w jedną grupę z Chełmianką i w kolumnie 43 aut ruszamy do Biłgoraja.
Na miejsce dojeżdżamy na początku pierwszej połowy, witani przed stadionem przez spore oddziały prewencji. Wejście na sektor około 200-osobowej grupy szybkie i bez większych problemów. Na miejscu można było zauważyć „inwestycje” poczynione na sektorze gości po naszej ostatniej wizycie, miedzy innymi wzmocnioną bramę, oraz siatkę ogradzającą dojście na sektor. Na pojawiają się trzy fany, w tym nasza „Górnicy”. Przez cały mecz dobry doping z sektora gości, nie zabrakło również wzajemnych uprzejmości. Chełmianka podczas spotkanie spontanicznie odpala również jedną racę.
Łada zbiera się w młynie w podobnej liczbie jak w meczu przeciwko nam. W drugiej połowie prezentują na płocie trans „Od zawsze na zawsze” do tego sektorówkę „Targowa 15” podświetloną stroboskopami w asyście flag na kijach. Na ich sektorze pojawia się również niewielkie racowisko.
Chełmianka wygrywa spotkanie i w dobrych nastrojach wracamy do domu. Cała trasa ze sporym wahadłem. Wkrótce na stronie pojawi się również wideo-relacja z tego spotkania.”
LKS MILANÓW – CHEŁMIANKA CHEŁM (02.10.2016 r.)
„Do Parczewa gdzie Chełmianka rozgrywała swój mecz z LKS-em Milanów 84 fanatyków Chełmianki w tym 17 osób z fc Krasnystaw. Na meczu obecna również delegacja Górników w liczbie 20 osób w tym 15-tu Górników z Lubartowa oraz 5 osób z Motoru i gościnnie 4 osoby z radzyńskich Orląt.”
Po dwóch wyjazdach do Biłgoraju i wyjeździe do Milanowa przyszedł czas na najważniejszy mecz domowy w tym sezonie. Rezerwy Górnika na własnym boisku podejmowały Hetman Zamość!
GÓRNIK II ŁĘCZNA – HETMAN ZAMOŚĆ (29.10.2016 r.)
„Derby, to coś na co każdy z fanatyków czeka najbardziej. Nie inaczej było i tym razem. O meczu z Hetmanem rozmawiało się od dawana, ponieważ był to jedyny mecz na, którym mogliśmy spodziewać się kibiców gości w tej rundzie. Propaganda przed meczem polegała głównie na klejeniu plakatów w Łęcznej i innych Górniczych miejscowościach oraz propagandzie na portalach społecznościowych.
Po derbowym pojedynku czekały Nas również dwa bardzo ciekawe spotkania. Pierwszym był mecz zgodowy z Chełmianką, następnie wjazd do Zamościa.
CHEŁMIANKA CHEŁM – GÓRNIK II ŁĘCZNA (05.11.2016 r.)
„Braterski pojedynek pomiędzy Chełmianką a Górnikiem został rozegrany 5 listopada o godzinie 13.00. Zbiórkę w grodzie dzika zaplanowano na godzinę 11.00, a już chwilę później około 120-osobowa grupa wyruszyła autami w kierunku Chełma.
Trasa bez zbędnego balastu, dopiero przed miejscem docelowym łapiemy mały ogon. Pod stadionem kilkoma okrzykami dajemy znać o swoim przybyciu. Już zza ogrodzenia stadionu w oczy rzucał się sporych rozmiarów transparent „Chełmianka Górnik” świadczący o przygotowanej oprawie.
Na wejściu wszyscy chętni mogli wesprzeć akcję „Biało-Zielony Mikołaj” wrzucając do puszki pieniądze lub zostawiając słodycze lub zabawki, a na trybunie każdy mógł zaopatrzyć się w gadżety obydwu drużyn. Zajmujemy miejsce w młynie razem z Chełmianką i wspólnie prowadzimy przeplatany doping dla obu jedenastek.
Kilka przyśpiewek naprawdę fajnie wychodziło. W drugiej połowie została zaprezentowana oprawa w postaci malowanych herbów Chełmianki i Górnika oraz wspomnianego wcześniej transparentu w asyście świec dymnych. Po zaprezentowaniu oprawy na płocie lądują flagi. Z naszej strony wieszamy sztandarowe płótno „W Górnik Wierzymy”, chełmianie zaś flagi: „Chełmianka” oraz „ŚP.KUBEŁ”.
Po meczu wspólnie z piłkarzami obydwu drużyn robimy pamiątkowe zdjęcie. Podziękowania dla Chełmianki za gościnę!!!”
HETMAN ZAMOŚĆ – CHEŁMIANKA CHEŁM (13.11.2016 r.)
„W niedzielny poranek grupa Górników postanowiła wesprzeć swoich braci na ważnym wyjeździe do Zamościa na, który to Chełmianka prowadziła szeroko zakrojoną mobilizację.
Na wyjazd udajemy się dwunastoma autami w sile 51 osób w tym dziewięciu Górników z Lubartowa. Chełmianka wybrała transport zarówno autokarowy jak i osobówkami. Wejście na stadion przebiegało sprawnie, ostatnie osoby pojawiły się na sektorze gości około 20-tej minuty spotkania. Cała grupa łącznie z nami i kilkoma osobami z Motoru (ok. 20 osób) liczyła około 300 osób, gościnnie również 5 osób z radzyńskich Orląt.
Większość osób w kalce gości ubrana jest w białe i zielone peleryny co dało naprawdę fajny efekt tworząc dwukolorowy sektor. Na płocie zostaje wywieszonych pięć flag. W pierwszej połowie obie ekipy prezentują oprawy, Chełmianka macha flagami na kijach, a Hetman prezentuje choreografię w postaci transparentu „Wielka Polska” z orłem oraz biało-czerwone flagi na kijach.
Hetman zebrany w młynie w około 400 osób w drugiej połowie prezentuje jeszcze jedną oprawę przedstwaijącą sektorówkę z biało-zielono-czerwonych pasów po obu stronach i grafiki „Hetman Wielki Koronny” zaprezentowanej w sektorze gości w Łęcznej. Doping Chełmianki z perspektywy sektora gości bardzo dobry z lepszą drugą połową, Hetmana praktycznie nie słychać. Warto zaznaczyć, że podczas spotkania po oby stronach zero bluzgów pod adrsem rywali.
Chełmianka wygrywa spotkanie na szczycie czwartej ligi 4:0 i w dobrych nastrojach wracamy do domów. Trasa w obie strony z balastem.”
11 listopada byliśmy obecni na Marszu Niepodległości, tego samego dnia 8 fanów Górnika wspierało Polską reprezentację w wyjazdowym meczu z Rumunią w Bukareszcie.
Tam jest Wasze miejsce – w I Lidze