Serwis kibiców Górnika Łęczna

Podsumowanie sezonu 15/16, część 1!

WGWSezon 2015/2016 już dawno za nami, więc przyszedł czas na podsumowania. Jeżeli chodzi o mecze domowe bywało różnie, raz lepiej raz gorzej. Wiadomo kilkukrotnie udało nam się wystawić bardzo liczny młyn, który nie zawsze przełożył się na dobry doping. Cieszy to, że spora osób przychodzi na TrB w zielonych koszulkach oraz z szalami.

Należy pochwalić osoby prowadzące doping, wychodzi im to co raz lepiej, w tym sezonie udało nam się także znaleźć drugiego bębniarza, który z meczu na mecz co raz lepiej sobie radzi. Oby tak dalej!

Ale nie zawsze było tak kolorowo, zdarzały się też słabsze mecze, np. ten z Podbeskidziem Bielsko-Biała, na którym był słabo liczbowy młyn, ciężko powiedzieć dlaczego? bo słaby rywal? czy dlatego, że spadł deszcz? Oby jak najmniej takich spotkań.

Jeżeli chodzi o wyjazdy zaliczyliśmy ich 17 z czego najliczniej stawiliśmy się na marcowym wyjeździe do Białegostoku w 314 głów ze sporym wsparciem Chełmianki.

Kibiców Górnika można było spotkać także na meczach naszych przyjaciół z Chełma i Lublina.

Zapraszamy na pierwszą część podsumowania sezonu 2015/2016.

RUCH CHORZÓW – GÓRNIK ŁĘCZNA, 18.07.2015r.
Wyjazd do Chorzowa po krótkiej przerwie miedzy sezonami zapowiadał się bardzo interesująco głównie z tego powodu, ze do tej pory w Chorzowie nie dane nam było stanąć w sektorze gości. W związku z tym ze odjazd się opóźnił udało się jeszcze dołączyć kilku „czwartakom” którzy lapnęli tego dnia szuchę. Z Łęcznej wyruszamy dwoma autokarami. W Lublinie dosiadają się Motorowcy i dołącza jedno auto. Na trasie dogania nas kolejne auto z „czwartkami” co daje 116 osób w tym 22 kiboli Motoru (dzięki!). Droga mija szybko i spokojnie. W Chorzowie jesteśmy przed meczem, na płocie wieszamy dwie fany: „GOŚCIE”, „GÓRNICY” i standardowo zaczynamy od „Jesteśmy zawsze tam”, które wyszło jeszcze przyzwoicie, później było już tylko gorzej. Odnośnie niebieskich to utworzyli młyn w 300-350 osób. Na płocie powiesili 15 flag, w tym płótno Widzewa i Elany. Doping chorzowian nie stał na najwyższym poziomie, kilka razy z całym stadionem dali głośniej o sobie znać.

GÓRNIK ŁĘCZNA – GÓRNIK ZABRZE, 27.07.2015r.
Poniedziałkowy mecz zgromadził na stadionie 3824 osoby. Na Trybunie B obecnych 500 osób z czego 400-450 osób utworzyło tego dnia młyn. Na meczu liczna delegacja Chełmianki z flagą „Śródmieście” oraz delegacja fanów lubelskiego Motoru. Dzięki! Na płocie Trybuny B wieszamy 5 fan: „W Górnik Wierzymy”, „GKS”, „Zielono-Czarni”, „Śp.Zouz”, „Narodowa Łęczna” oraz wspomnianą wyżej flagę Chełmianki. Krótko pisząc o dopingu to wreszcie był taki jak należy !!! „Hej Górnik Gol”, „Trybuna B” czy mistrzowski w naszym wykonaniu „Kabanos” poleciały naprawdę konkretnie. Kilka razu udało nam się zmobilizować cały stadion przyśpiewkami „Hej Górnik Gol”, „Kto wygra mecz” czy też okrzykiem „Viva Viva Viva”. Jeżeli popracujemy jeszcze nad przysłowiowymi „piknikami” wprawimy w osłupienie wiele ekip odwiedzających Gród Dzika. Goście do Łęcznej przybyli w 188 osób wchodzą na raty w trakcie pierwszej połowy. Na płocie wieszają 5 flag: „Torcida”,”Będziemy Z Toba Aż Do Śmierci” ,”Sektor 13″ ,”1948″, „XXX Torcida”. Odnośnie dopingu Żaboli, opierając się na relacjach osób siedzących na trybunie A (na TrB nie było go słychać) to był melodyjny.

GÓRNIK ŁĘCZNA – LEGIA WARSZAWA, 02.08.2015r.
Mecz zgromadził komplet publiczności czyli 7437 osób, na Trybunie B również komplety 1,5 tys. osób. Marzeniem chyba każdego fanatyka jest to aby cała TrB stanowiła Nasz młyn. Niestety kolejny raz to się nie udało, a na B swoje dupska wcisnęło wielu pikoli dla, których zabrakło biletów na trybuny kryte. Doping dla Górnika z TrB prowadziło tego dnia około 800 kiboli w tym delegacje fanów Chełmianki i Motoru (dzięki!). Na płocie wieszamy 7 flag: „W Górnik Wierzymy”, „Zielono-Czarni”, „GKS „,”Śp.Zouz”, „Tabakierę”, „Narodowa Łęczna”, flagę „Chełmianka”, oraz dwa transparenty „#UwolnicMacka”, „63 dni chwały 1.08.1944 Pamiętamy! Narodowa Łęczna”. Przed meczem Legia zaczyna od „Jesteśmy zawsze tam” na co My odpowiadamy konkretnym „Jestem za drużyną swą”, wyszło naprawdę konkretnie!!! Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania zachęcamy cały stadion do powstania po czym zaczynamy śpiewać Mazurka Dąbrowskiego. Niestety fani Legii zafascynowani swoim dopingiem zorientowali się dopiero podczas drugiej zwrotki. Śpiewamy cały hymn jak należy, niestety basenowy „spiker” wprowadza pikników w błąd i dziękuje wszystkim za hymn już po 3 zwrotce… może po meczu trochę się podszkoli. Nasz doping stał na naprawdę dobrym poziomie! Pomimo niekorzystnego wyniku dopingujemy solidnie przez całe spotkanie z trochę lepsza pierwszą połową. Legia w naszych sektorach słyszana tylko i wyłącznie podczas przerw miedzy przyśpiewkami. Co do pikników kilka razy udało się nam ich poderwać do dopingu. Legia szczelnie wypełniła swój sektor w 387 osób + osoby, które zostały pod sektorem. Na płocie w centralnym miejscu wieszają płótno „Warszawiacy”, wyżej „Legia” oraz „Wola” ze znakiem Polski Walczącej. W drugiej połowie pierwsza flaga zostaje zastąpiona przez flagi „#UwolnicMacka” oraz „Pamiętamy”. Warszawiacy przez całe spotkanie solidnie dopingują.

POGOŃ SZCZECIN – GÓRNIK ŁĘCZNA, 08.08.2015r.
Na daleki wyjazd do Szczecina zdecydowało się 25 Górników. Za transport został wybrany pociąg. Na tym wyjeździe nie mamy ze sobą żadnych flag.

GÓRNIK ŁĘCZNA – LEGIA WARSZAWA, 12.08.2015r. (Puchar Polski)
Na trybunie B wystawiamy 450 osobowy młyn. Na płocie standardowo: „W Górnik Wierzymy” „Śp.Zouz „, „Zielono-Czarni”, „GKS „,”Tabakiera” oraz trans „uwolnić Macka”. Doping stał na solidnym poziomie, młynowy jak i bębniarze dawali z siebie wszystko! Doping bez koszulek rozruszał Górniczą brać na Trybunie B, a w opinii wielu osób był on zdecydowanie lepszy niż na ostatnim ligowym meczu z Warszawiakami. Warto zaznaczyć dobra dyspozycje sekcji LLB, która kolejny mecz z rzędu pojawiła się w ponad 20 osobowym składzie, więc jednak jak się chce to można! Legia w sektorze gości obecna w 378 osób plus sporo kibiców pod stadionem. Na płocie wieszają trzy flagi „#uwolnicmacka”,”Jesteśmy wasza stolica” oraz „Legia”. Wszyscy ubrani w białe koszulki co daje dobry efekt wizualny . W pierwszej połowie odpalają około 15 rac. Przez cały mecz prowadzą dobry doping.

GÓRNIK ŁĘCZNA – ŚLĄSK WROCŁAW, 15.08.2015r.
Na Trybunie B obecnych 400-tu kiboli, którzy utworzyli przeciętny jak na nasze możliwości młyn. Na płocie wieszamy siedem płócien: „W Górnik Wierzymy”, „Zielono-Czarni”, „GKS”, „Tabakiera”, „Śp.Zouz”, „Narodowa Łęczna” oraz dawno nie obecną na Trybunie B fanę „Górnicy”. Kolejny raz wieszamy również transparent „#uwolnicMacka”. Doping zaczynamy od odśpiewania Mazurka Dąbrowskiego zaintonowanego przez Klub z okazji przypadającej na ten dzień 95-tej rocznicy Bitwy Warszawskiej, szkoda tylko ze włodarze klubu przygotowali podkład tylko na jedna zwrotkę i refren.  W pierwszej połówce nie zachwycaliśmy dopingiem pomimo korzystnego wyniku. Za nim na dobre ucieszyliśmy się z pierwszej bramki i zaczęliśmy intonować z całym stadionem „Jeszcze jeden” Grzesio Bonin wbija drugą bramkę. Na TrB euforia! Poleciało standardowe już „Łęczna Górnik Łęczna”, a następnie „dwa do zeraaaa…”. Niestety tylko 13 minut przyszło nam cieszyć się z prowadzenia w tym meczu, a pomimo tego dopingiem nie zachwycaliśmy. Po przerwie fanatycy z trybuny za bramką obudzili się i doping prezentował się już znacznie lepiej. „Hej Górnik gol” oraz „Kabanos” zrobiły robotę! Niestety w ostatniej akcji meczu Wrocławianie wbijają nam bramkę na 2:3 i musimy się pożegnać z punktem, który chyba już każdy przypisał na konto Górnika. Fani Śląska pojawili się w sektorze gości w 312 osób w tym liczna grupa naszych układowiczów z Lublina, którzy tego dnia obecni również na naszym sektorze. Sporo osób z Wrocławia zostają pod stadionem, a część nawet nie dociera do Łęcznej imprezując nad okolicznymi jeziorami oraz u ziomków w Lublinie. Na płocie w sektorze gości widoczne trzy fany „Legiony Wrocławia” , „Nabojka” oraz „Pozdrowienia do Więzienia”. Doping Wrocławian nie porywał , a lepsze momenty można policzyć na palcach jednej ręki.

LECHIA GDAŃSK – GÓRNIK ŁĘCZNA, 21.08.2015r. (poniedziałek)
Na wyjeździe w Gdańsku stawiamy się w 20 osób, podróżujemy autami.

PIAST GLIWICE – GÓRNIK ŁĘCZNA, 29.08.2015r.
Po dalekich wyjazdach do Szczecina i Gdańska przyszła pora na rewelację rozgrywek czyli zespół Piasta Gliwice. Wyjazd do Gliwic pomimo dobrego terminu (sobota) nie wypadł najlepiej. Na wyprawę za Górnikiem zdecydowało się pojechać 68 osób w tym 1 fan Lubelskiego Motoru (dzięki!). Do Gliwic podróżujemy autokarem i furami, na miejscu jesteśmy przed pierwszym gwizdkiem. Na płocie wieszamy dwie fany „Goście”, „Górnicy”, i zaznaczamy swoją obecność głośnym „Jesteśmy zawsze tam…”, tego dnia doping nie był naszą najmocniejszą stroną. Piłkarze przegrywają 3-0 po słabym występie.

GÓRNIK ŁĘCZNA – WISŁA KRAKÓW, 14.09.2015r. (poniedziałek)
Na poniedziałkowym meczu z Krakowską Wisłą na stadionie pojawiło się 5311 osób, na TrB stawiło się ok. 400 osób, które zdecydowało się dopingować Górniczą jedenastkę. Wisła w Łęcznej pojawiła się w 243 osoby.

KORONA KIELCE – GÓRNIK ŁĘCZNA, 21.09.2015r. (poniedziałek)
Do Kielc transportem samochodowym udajemy się w sile 81 osób w tym 24 fanów Motoru i 2 kiboli Chełmianki (dzięki!). Cała droga do Kielc bez zbędnego ogona. W Kielcach łapiemy mały balast, który udaje nam się szybko zgubić. Na jednym z osiedli nieopodal stadionu atakuje Korona w sile ok. 40 osób. Mocni byli tylko do momentu wyżywania się na samochodach, później już nie koniecznie! Gdy udaje nam się wysiąść z samochodów gospodarze zrywają się i uciekają w pobliskie osiedla. Na mecz wchodzimy w drugiej połowie, na stadion z różnych powodów nie wchodzi 7 osób. Na płocie wieszamy jedną flagę „Górnicy” i kilkukrotnie zaznaczamy swoją obecność. Korona wiesza na płocie kilka transów („Brak Nam Silnych Polityków Mamy Rządy Pajacyków Zamiast Przykład Brać Z Orbana, Przed Angelą Na Kolana”, „Komisjo Ligi Dokąd Zmierzasz?”, Śp. Sylwek”). W trakcie meczu razem z Koroną wyrażamy swoje zdanie o „Uchodźcach” wykrzykując „Cała Polska śpiewa z nami wypierdalać z uchodźcami” za co komisja ligi ukarała Nas zakazem wyjazdowym na dwa mecze w zawieszeniu.

GÓRNIK ŁĘCZNA – PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA, 26.09.2015r.
Na meczu z „Góralami” na całym stadionie pojawiło się niespełna 3200 osób, deszczowa pogoda nie zachęcała do pojawienia się na stadionie. Mimo to na Trybunie B pojawiło się 300 najwierniejszych kibiców. Gości z Bielska 0.

TERMALICA BRUK-BET NIECIECZA – GÓRNIK ŁĘCZNA, 03.10.2015r. (mecz w Mielcu)
Wyjazd nie był organizowany z powodu zamkniętego sektora gości dla przyjezdnych.

GÓRNIK ŁĘCZNA – JAGIELLONIA BIAŁYSTOK, 17.10.2015r.
Trybuna B zgromadziła 468 gardeł wpierających solidnym dopingiem Górniczy Klub Sportowy. Kilka przyśpiewek poleciało naprawdę dobrze: „Trybuna B”, „Zielono-Czarni”, „Hej Górnik gol” czy odśpiewane na koniec spotkania „Górnik jest klubem mym” mogły się podobać. Na sektorze spora liczba braci z Chełma którzy aktywnie uczestniczyli w dopingu. Szacunek! Warto odnotować, że właśnie tego dnia przypadało pięciolecie zgody z Chełmianką, a z tej okazji z gniazda została zarzucona jedna ze sztandarowych przyśpiewek Chełmianki: „Jedno miasto Chełm, Jeden Chełmski klub”. Na płocie z Naszej strony cztery płótna: „W Górnik Wierzymy”, „GKS”, „Śp. Zouz”, „Narodowa Łęczna” oraz transparent „Komisjo ligi dokąd zmierzasz STOP ISLAMIZACJI POLSKI”. Po meczu wspólnie z piłkarzami, którzy podeszli pod TrB świętujemy zasłużone zwycięstwo! Wiadomo było, że ze względu na zakaz wyjazdowy nałożony na Jagę kibice gości nie pojawią się w klatce. Fani z Białegostoku łatwo nie odpuścili i po wcześniejszych ustaleniach zostali wpuszczeni na trybunę C w liczbie 164 głów. Nie posiadali flag, kilkukrotnie zaznaczyli swoją obecność.

ZAGŁĘBIE LUBIN – GÓRNIK ŁĘCZNA, 24.10.2015r. (zakaz)
Wyjazd do Lubina ze względu na zakaz nałożony przez komisję ligi za okrzyki anty imigracyjne nie był oficjalnie organizowany. Kilka tygodni wcześniej dogadujemy się z gospodarzami, że zostaniemy wpuszczeni na ich sektory. W kierunku Lubina wyrusza dwanaście aut, a na ich pokładzie 51 Górników.  Z Łęcznej udaje nam się wyjechać bez zbędnego balastu, dopiero na wysokości Bełchatowa łapiemy ogon w postaci miejscowej prewencji i zagubionych kryminalnych z Łęcznej, którzy jadą za nami już do samego stadionu Zagłębia. Niestety trasa nie obyła się bez mandatów. Pod stadionem w Lubinie przejmuje Nas delegacja fanów Zagłębia która wskazuje nam miejsce na trybunach. Wejście bez problemów pomimo ciągłej obecności milicji na plecach. Stadion Zagłębia prezentuje się naprawdę ciekawie, ma dobrą akustykę, a katering serwuje dobrą giętą. Zajmujemy miejsce w pobliżu klatki gości, kilkukrotnie dajemy o sobie znać krzycząc „Jesteśmy zawsze tam…”, „Piłka nożna dla kibiców”, „Zawsze i wszędzie…”, czy „To my To my To my Górnicy”.

GÓRNIK ŁĘCZNA – CRACOVIA KRAKÓW, 30.10.2015r.
Tego dnia na stadionie przy Al. Jana Pawła II zasiadło 4009 widzów, na TrB piłkarzy Górnika dopingowało ok.450 osób. Na płocie wieszamy następujące flagi: „W Górnik Wierzymy”, „Śp. Zouz”. „Narodowa Łęczna”. Z dopingiem ruszamy od początku spotkania i wychodzi nam to bardzo dobrze, prowadzący wykonali bardzo dobrą robotę! „Hej Górnik gol…”, „Kabanos”, „Górniczku mój…”, „Trybuna B” na prawdę zrobiły konkretną robotę. Piłkarze na boisku też pokazali charakter i wielką wolę walki co jeszcze bardziej nakręcało ludzi na sektorze. Kilka razy udało nam się rozruszać cały stadion takimi przyśpiewkami jak: „Hej Górnik gol…”, „Viva Viva Viva…”, „Kto wygra mecz…”. Cieszy bardzo duża ilość szali na sektorze, miejmy nadzieję, że nie był to jednorazowy wyskok i szale zagoszczą u nas na stałe. Goście nie mogli się pojawić na tym spotkaniu z powodu zakazu, który nałożyła na nich komisja ligi.

LECH POZNAŃ – GÓRNIK ŁĘCZNA, 08.11.2015r.
Z samego rana w kierunku Poznania wyruszamy autokarem i kilkoma autami w 92 osoby. Wspomaga nas tego dnia 15 fanatyków Chełmianki i 4 kiboli Motoru. Dzięki !!!. Cała droga w kierunku Poznania z balastem. Pod stadionem jesteśmy na kilka minut przed rozpoczęciem spotkania. Na sektor gości wchodzi 90 osób, dwóch fanów musiało pozostać pod stadionem. Około 10-tej minuty, niestety już przy wyniku 1-0 dla Lecha dajemy znać o swoim przybyciu intonując „Jesteśmy zawsze tam..”. Na płocie wieszamy jedno górnicze płótno „GÓRNICY”, oraz małą flagę Chełmianki „Wojownicy Niedźwiedziego Grodu”. W przeciwieństwie do poprzedniego roku poznański kocioł był wypełniony kibolami Lecha solidnie dopingującymi swój zespół. Przy takim dopingu gospodarzy ciężko było się przebić tak małej grupie, dlatego próbujemy w momentach gdy poznaniacy mieli przerwy. Gwizdy na stadionie świadczą, że jednak było nas słychać. Powrót ponownie z ogonem przez całą trasę. Na jednym z postojów nagrywamy zapowiedź meczu Górnik-Ruch, która wkrótce ukaże się na stronie! W grodzie dzika jesteśmy około godziny 2.00 po 21 godzinach od rozpoczęcia wyjazdu.

Pierwszą część podsumowania kończymy na 15. kolejce i wyjazdem do Poznania. Druga część już niebawem, a w niej kolejki grane „awansem” z rundy wiosennej oraz cała runda.

2 odpowiedzi do artykułu “Podsumowanie sezonu 15/16, część 1!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.