Mecz z Cracovią zapowiadał się bardzo interesująco z przynajmniej dwóch powodów, nasi piłkarze w ostatnim czasie regularnie punktują, dobra godzina rozgrywania spotkania (piątek, 20:30).
Tego dnia na stadionie przy Al. Jana Pawła II zasiadło 4009 widzów, na TrB piłkarzy Górnika dopingowało ok.450 osób. Na płocie wieszamy następujące flagi: „W Górnik Wierzymy”, „Śp. Zouz”. „Narodowa Łęczna”.
Z dopingiem ruszamy od początku spotkania i wychodzi nam to bardzo dobrze, prowadzący wykonali bardzo dobrą robotę! „Hej Górnik gol…”, „Kabanos”, „Górniczku mój…”, „Trybuna B” na prawdę zrobiły konkretną robotę. Piłkarze na boisku też pokazali charakter i wielką wolę walki co jeszcze bardziej nakręcało ludzi na sektorze. Kilka razy udało nam się rozruszać cały stadion takimi przyśpiewkami jak: „Hej Górnik gol…”, „Viva Viva Viva…”, „Kto wygra mecz…”. Cieszy bardzo duża ilość szali na sektorze, miejmy nadzieję, że nie był to jednorazowy wyskok i szale zagoszczą u nas na stałe.
Goście nie mogli się pojawić na tym spotkaniu z powodu zakazu, który nałożyła na nich komisja ligi. Zielono-Czarni wygrywają spotkanie 1-0 po bramce Grzegorza Bonina, dzięki tej wygranej awansujemy w ligowej tabeli do pierwszej piątki!
Po meczu świętujemy z piłkarzami pod trybuną B. Doping tego dnia był bardzo dobry teraz czeka nas wyjazd do Poznania na Lech, a następie spotkanie domowe z Ruchem, na którym musimy stawić się w jak największej liczbie i prowadzić równie fanatyczny doping jak na meczu z „Pasami”