Serwis kibiców Górnika Łęczna

Ruch Chorzów – Górnik Łęczna 0-2

66_dsc_1459-1038x576c

W meczu 1. kolejki T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Górnika pokonali w meczu wyjazdowym Chorzowski Ruch 0-2. Bramki dla Naszego zespołu strzelali Fedor Černych i  Bartosz Śpiączka.

Od pierwszych minut przeważali chorzowianie. To oni prowadzili grę, wciąż próbując przebić się na połowę rywali. Szczególnie aktywni w ataku byli Maciej Urbańczyk i Rołand Gigołajew. Wszystkie starania zawodników środka pola spełzły jednak na niczym, gdyż wszelkie otrzymane podania konsekwentnie marnował Eduards Visnakovs. Łotysz miał kłopoty z przyjęciem piłki, a jeżeli już mu się to udało, bardzo hojnie obdarowywał nią rywali. Również Gigołajew gubił się po lewej stronie boiska, co chwilę natykając się na pewnie grającego Łukasza Mierzejewskiego.

Górnik wciąż czekał na swoją okazję. Ofensywni gracze wciąż próbowali dostać się na połowę rywali. Tam jednak w ich grę wdawał się chaos, który skutkował łatwymi stratami. Obraz gry gości poprawił się jednak gdy grający dotąd po prawej Grzegorz Piesio i po lewej Fedor Černych zamienili się stronami. Wtedy wszystko ruszyło do przodu.

Również walczący w środku boiska kapitan gości Veljko Nikitović nie próżnował. W 34. minucie świetnie wypatrzył w polu karnym Fedora Černycha. Litwin ominął Michała Koja i trafił do siatki. Stojący obok Rafał Grodzicki nie był już w stanie nic zrobić. Podobnie Matus Putnocky.

Zdobyta bramka nie zmieniła obrazu gry, która przeniosła się na środek pola. Sporo chaosu i łatwe błędy popełniane przez zawodników obu zespołów nie pozwoliły już na skonstruowanie żadnej groźnej sytuacji i pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Górnika 0-1.

Po wznowieniu gry do ataku ponownie ruszyli gospodarze. Rozmowa z Waldemarem Fornalikiem w przerwie widocznie ich zmotywowała. Praktycznie zamknęli zawodników Szatałowa na ich połowie. Przez pewną defensywę gości próbowali przebić się wszystkimi stronami. Do ofensywny włączyli się praktycznie wszyscy zawodnicy „Niebieskich”, a Matus Putnocky jako jedyny zostawał na własnej połowie. Świetną zmianę dał młody Patryk Lipski. W przerwie zmienił Macieja Iwańskiego.

Eduards Visnakovs na pewno nie zaliczy dzisiejszego dnia do udanych. Mimo bardzo wielu okazji, tylko raz był bliski pokonania Sergiusza Prusaka – po jego strzale głową piłka odbiła się od poprzeczki.

Nie ostudziło to zapału chorzowian. Nadal nacierali na pole karne rywali. Piłkarze Górnika nieśmiało próbowali wejść na połowę gospodarzy, ale prędzej czy później tracili piłki. W obronie „Niebieskich” wyróżniał się Rafał Grodzicki, który pewnie zatrzymywał podania łęcznian i potem rozpoczynał kontrataki. Liczne akcje chorzowian jednak wciąż nie przynosiły efektów. Przed szansami na zdobycie bramki kolejno stawali Eduards Visnakovs, Michał Efir, Kamil Mazek, Patryk Lipski czy nawet Rafał Grodzicki. Żaden nie zdołał jednak pokonać świetnie prezentującego się Sergiusza Prusaka.

Na dziesięć minut przed końcem meczu za ataki zabrali się goście. Tutaj jednak również dobrze w bramce radził sobie Matus Putnocky. Pierwszy błąd popełnił dopiero w doliczonym czasie gry. Z kontrataku w połowę chorzowian wbiegł Bartosz Śpiączka. Wpuszczony niedługo wcześniej na boisko zawodnik miał dużo więcej sił niż zmęczeni grą i upałem zawodnicy Ruchu – bez problemu wyprzedził rywali i umieścił piłkę w siatce.

wynikRCHGKŁ

Bramki:16xbramka-akcja 0-1 Černych 35′ 0-2 Śpiączka 90+2′

Żółte kartki: 16xyellow-card Gigołajew, Koj, Surma (Ruch) – Mierzejewski (Górnik)

RUCH CHORZÓW: Putnocky – Konczkowski, Grodzicki, Koj, Oleksy – Surma, Urbańczyk – Zieńczuk, Iwański (46′ Lipski), Gigołajew (62′ Efir) – Visnakovs (78′ Mazek).

GÓRNIK ŁĘCZNA: Prusak – Mierzejewski, Szmatiuk, Bożić, Leandro – Nowak, Nikitović – Piesio, Poźniak (74′ Pitry), Černych (86′ Sasin) – Świerczok (67′ Śpiączka).

Sędziował: ref Mariusz Złotek

Widzów: att 4673 (gości 116 w tym 18 Motor)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.