Sobota, ładna pogoda, wolny dzień od pracy, uczelni szkoły czego chcieć więcej? Odpowiedź jest prosta mecz ukochanej drużyny!
Górnik podejmował przy Al. Jana Pawła II drużynę Cracovii Kraków. Po fenomenalnej wygranej w Gliwicach rozbudzony apetyt wśród kibiców na dobry wynik był zrozumiały.
Na stadion w Grodzie Dzika przybyło 3086 kibiców z czego 380 fanów wybrało Trybunę B! Na płocie wieszamy tego dnia następujące fany: „W Górnik Wierzymy”, „Górnik Łęczna”, „Zielono-Czarni”, „GKS”, „Narodowa Łęczna”. Doping jeszcze w pierwszej połowie mógł się podobać, jednak z coraz gorszym wynikiem i doping zaczął siadać…
Należy zadać sobie pytanie czy fanatycy jak zwą się osoby stojące na TrB przychodzą dla wyników czy po to aby sławić wielki Górnik?! Większość z Nas nie jest przyzwyczajona do słabych serii Górnika. Poprzednim razem z ligi spadliśmy tylko przez karną degradację. Zawsze pod względem piłkarskim, piłkarze przyzwyczaili Nas do raczej dobry wyników sportowych i sensownych miejsc w tabeli, niestety nie zawsze będzie tak pięknie i kolorowo i to właśnie w takich momentach wychodzi kto jest z Górnikiem na dobre i na złe!
Pasy w Łęcznej stawili się w sektorze gości w 55 osób w tym widoczni fani Gdyńskiej Arki. Na płocie wieszają dwie fany „Jude Gang”, „Cracovia Skawina”. Ograniczają się do kilku okrzyków „Hej hej Cracovia”. Większość meczu oglądają na siedząco bez dopingu.