W meczu 11 kolejki T-Mobile Ekstraklasy Górnik pokonał na własnym boisku Koronę Kielce 1-0. Bramkę na wagę trzech punktów dla „Zielono-Czarnych” strzelił w 37 minucie Fedor Černych.
Chociaż obydwa zespoły nie nastawiały się na grę defensywną, to przez początkowe pół godziny nie potrafiły stworzyć sobie sytuacji dogodnej do zdobycia gola. Przełomowym momentem była 29. minuta, kiedy boisko musiał opuścić ukarany drugą żółtą kartką stoper Korony Radek Dejmek. Odtąd Górnicy zaatakowali bardziej zdecydowanie i w ciągu dwóch minut (32-34) trzykrotnie, ale bez powodzenia strzelał Fedor Černych.
Dopiero jego czwarta próba przyniosła powodzenie, kiedy w 37 minucie skutecznie główkował po rzucie rożnym. Już w doliczonym czasie pierwszej połowy przed szansą wyrównania stanęli goście, ale Michał Janota wykonując rzut wolny z 18 metrów posłał piłkę tuż nad bramką.
Trzy minuty po wznowieniu gry w drugiej połowie bliscy zdobycia drugiego gola byli gospodarze, kiedy po silnym strzale z dystansu Radosława Pruchnika piłka odbiła się od poprzeczki. Dokładniej strzelał z 25 metrów Grzegorz Bonin, ale znakomitą interwencją popisał się Vytautas Cernauskas.
Po okresie przewagi Górnika, rzutu karnego nie wykorzystał Tomasz Nowak (kolejna świetna interwencja bramkarza Korony), kielczanie uwierzyli w możliwość zdobycia punktu i częściej atakowali, jednocześnie umożliwiając Górnikom przeprowadzanie kontrataków. To sprawiło, iż gra nabrała rumieńców i chociaż każda z drużyn miała dogodne sytuacje to wynik nie uległ zmianie.
Żółte kartki: Mierzejewski (Górnik) – Dejmek, Janota, Petrow, Kiełb (Korona)
Czerwone kartki: Radek Dejmek (29. minuta, Korona, za drugą żółtą)
GÓRNIK ŁĘCZNA: Prusak – Mierzejewski, Szmatiuk, Bożić, Mráz – Bonin, Burkhardt (46′ Hasani), Nowak, Pruchnik (72′ Nikitović), Bożok (66′ Szałachowski) – Černych
KORONA KIELCE: Cerniauskas – Malarczyk, Dejmek, Ouattara, Sylwestrzak (85′ Chiżniczenko) – Kiełb, Jovanović (90′ Aankour), Janota, Petrow, Pilipczuk (46′ Leandro) – Trytko