Wyjazd do stolicy Dolnego Śląska przypadł Nam niestety w piątek, co w dużym stopniu wpłynęło na Naszą frekwencje.
Każdy kto poważnie podszedł do sprawy, załatwił sobie wolne w pracy, i w piątek rano mógł wyruszyć z górniczą bracią w kierunku Wrocławia. W drogę ruszamy jednym autokarem i furą w sile 62 osób w tym 3 fanów Chełmianki (dzięki!).
Trasa mija Nam spokojnie, niestety auto, którym podróżowało 4 fanów odmawia posłuszeństwa i chłopakom nie dane było obejrzeć meczu. O godzinie 18:30 docieramy do Wrocławia.
Wejście na sektor gości szybkie i sprawne, bez zbędnej napinki ze strony ochrony. Na sporych rozmiarów sektorze gości zajmujemy dolną część gdzie wieszamy dwie fany: „GOŚCIE” i „NARODOWA ŁĘCZNA”. Stadion Śląska prezentuje się naprawdę dobrze, jednak tego dnia pod względem frekwencji gospodarze nie zachwycili. Doping z Naszej strony w pierwszej połowie bardzo dobry, w drugiej już trochę słabszy. Przy głośnym dopingu Śląska mogliśmy się przebić jedynie tylko przy ich przestojach w dopingu.
Mecz, w którym Górnik był zdecydowanie lepszą drużyną przegrywamy 2:1 po bramce straconej w 93 minucie…Dziękujemy piłkarzom za serce pozostawione na boisku i zawijamy się w drogę powrotną. Do Łęcznej docieramy o godzinie 6!