Serwis kibiców Górnika Łęczna

Oceny pomeczowe: Górnik Łęczna – Jagiellonia Białystok

img-5952.1000

Górnicy w meczu 9 kolejki zremisowali na własnym boisku 0-0 z Jagiellonią Białystok.

Przedstawiamy Wam oceny jakie dostali Nasi piłkarze od portalu internetowego ekstraklasa.net za występ przeciwko „Jadze”. A także zachęcamy Was do wystawiania własnych ocen, w komentarzach.

PrusakSergiusz Prusak [6] – Ocena „Serka” za mecz z Jagiellonią jest o tyle trudna… że nie musiał on praktycznie wcale interweniować. Obrona jedynego celnego strzału gości, kilka wyjść w powietrze – to jedyny dorobek bramkarza Górnika w tym spotkaniu.

 

 

MierzejewskiŁukasz Mierzejewski [6] – Mierzej po raz pierwszy od kilku meczów bardzo chętnie podłączał się do przodu, ale widać, że Paweł Sasin to to nie jest. Obecny pierwszy wybór trenera na prawej obronie Górnika gra poprawnie, ale niczym wyjątkowym się nie wyróżnia.

 

 

SzmatiukMaciej Szmatiuk [6] – Również zanotował dziś dobry występ, ale podobnie jak poprzednicy, nic ponad normę nie pokazał.

 

 

 

BozicTomislav Bożić [7,5] Wszedł do składu po raz pierwszy od 6. kolejki i pokazał, że mimo wszystko warto na niego stawiać. Bardzo pewny punkt obrony Górnika, z Jagiellonią zaliczył kilka cennych przechwytów, a z rewelacją sezonu – Mateuszem Piątkowskim – robił co chciał. Jeden z lepszych zawodników meczu.

 

MrazPatrik Mráz [7] – Przyzwyczaił kibiców do bardzo dobrej gry i tym razem nie było w tym temacie wyjątku. Słowak to stanowczo czołówka lewych obrońców T-Mobile Ekstraklasy, a o jego klasie świadczy choćby regularność formy i nieschodzenie poniżej pewnego poziomu.

 

BoninGrzegorz Bonin [7] – Najjaśniejsza gwiazda Górnika z Jagiellonią nie świeciła aż tak jasno, a i tak wciąż był to naprawdę solidny występ. Kilka razy zdarzyło mu się przypomnieć obrońcom swoim świetnym dryblingiem, zaliczył także parę świetnych, przebojowych rajdów. Nie mógł jednak w pełni rozwinąć swoich skrzydeł, bo jak tylko dostawał piłkę to doskakiwało do niego kilku rywali.

 

NowakTomasz Nowak [6] – Starał się, próbował, ale jakimś cudem nie szło. Mógł zdobyć pięknego gola, ale po jego strzale zza pola karnego piłka odbiła się od słupka. Niestety nie miał dziś pomysłu na rozegranie, a kilka raz zbyt długo przetrzymywał piłkę w środku zwalniając groźne kontry.

 

KazmierczakPrzemysław Kaźmierczak [6] – Przeciętny mecz „Kaza”. Od zawodnika takiego formatu wymaga się trochę więcej. Nie wiemy, czy nie pozwala mu trener Szatałow, czy sam może się boi, ale stanowczo zbyt mało u niego tego, za co jest poważany – soczystych strzałów z dystansu.

 

BurkhardtFilip Burkhardt [8] Najlepszy na boisku. Dzielił i rządził, całkiem pokaźna liczba wyjść Jagiellonii kończyła się właśnie na nim… a grał przecież na klasycznej „10”. Jego strzały stanowiły ogromne zagrożenie, po jego uderzeniu z pozycji spalonej piłkę dobił do bramki Miroslav Bożok. Debiut na „+”, łęcznianie będą mieli z niego wiele pożytku.

 

BozokMiroslav Bożok [7] – Wszędzie go było pełno, strzelił bramkę ze spalonego, której sędzia nie uznał. W drugiej połowie zaliczył drybling godny mistrzów techniki – pół-górną piłkę odbił piętą z jednej strony przeciwnika, a obiegł go z drugiej, po czym bardzo groźnie wbijał piłkę w pole karne.

 

CernychFiodor Černych [7] – Litwin bardzo dobrze wkomponował się w zespół z Łęcznej i widać, że na szpicy czuje się jak w wodzie. Dużo biegał, ale nie robił tylko wiatru. Stanowił realne zagrożenie dla obrony Jagiellonii nie tylko ze względu na swoje umiejętności strzeleckie. Docenić trzeba także to, jak mądrze poruszał się po boisku.

 

Zmiany:

Radosław Pruchnik, Paweł Buzała oraz Wojciech Kalinowski (grali zbyt krótko by poddać ich ocenie)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.