Górnik wygrał przed własną publicznością z Olimpią Grudziądz 2-1. O to co Górnicy powiedzieli po ostatnim gwizdku sędziego.
Paweł Sasin: Strzeliliśmy bramkę na 2:0 i od razu straciliśmy. Nie możemy tak robić, bo w ostatnich 25 minutach było widać nerwówkę w naszych poczynaniach i śmierdziało bramką dla Olimpii. Mając tak doświadczony zespół, takich zawodników, musimy inaczej to rozegrać, bo na drugi raz może to się skończyć gorzej. Strzeliłem pierwszą bramkę, udało mi się w tej rundzie, mam nadzieję, że nie ostatnia, ale jeszcze mam [dop. do siebie] wiele zastrzeżeń. Szczególnie w drugiej połowie troszkę za nerwowo w niektórych zagraniach… Myślę, że jest jeszcze trochę do poprawy, ale cieszymy się. Z każdego meczu trzeba wyciągać wnioski. Takie mecze też trzeba wygrywać i chwała nam za to.
Łukasz Zwoliński: W tej lidze wygrywa się poprzez twardą grę. Najważniejsze jest 5 minut po strzelonej bramce, bo musimy być bardziej skoncentrowali. Troszkę zabrakło tego i wkradła się nerwówką, najważniejsze, że wygraliśmy. Nie mi oceniać pracę arbitra, ale tyle razy zawodnik mnie szarpał czy w twarz dostałem ze dwa razy. Ewidentny faul był i –po prostu sędzia był pół metra obok mnie – i tak zareagowałem jak zareagowałem.