Serwis kibiców Górnika Łęczna

[Relacja, Wideo] Górnik Łęczna-Motor Lublin 3.03.24

Derby Lubelszczyzny po 15 latach wróciły do Łęcznej. Z racji sporego zainteresowania tym wydarzeniem na Zielono-Czarnych terenach mobilizację na to spotkanie rozpoczynamy na lekko ponad tydzień przed meczem ograniczając się do internetowej propagandy. Dodatkowo organizujemy przedmeczową zbiórkę skąd przemarszem na stadion ruszyła spora część kibiców Górnika pod eskortą licznej milicji.
W tym samym czasie grupa kiboli bierze udział w biegu „Wilczym Tropem” organizowanym w naszym mieście dla pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Niedzielny mecz z Motorem Lublin z perspektywy trybun obejrzało 7000 kibiców, co stanowiło tego dnia komplet przy alei Jana Pawła II 13. Trybunę B reprezentowało 1500 osób. Odliczając skrawek osób bliżej trybuny C którzy nie zawsze włączali się do wspólnego dopingu liczbę fanatyków zdzierających gardło dla Górnika śmiało możemy określić na 1300-1400 co jest rekordowym młynem jaki udało nam się wystawić w meczu domowym. Większa część zgodnie z przedmeczowymi prośbami na czarno i z szalami. Tego dnia prezentujemy 9 flag w tym 2 naszych Braci z Chełmianki, którzy wspierają nas tego 
dnia w 65 osób. Dodatkowo tego dnia debiutują 2 płótna naszych Świętej Pamięci Braci „Yara” i „Mańka” – Będziemy zawsze o Was pamietać !

W tym miejscu trzeba docenić organizację przedmeczową tego spotkania przez Klub. W końcu była głośna muzyka miksowana przez DJ-a, nasi reprezentanci z Trybuny B mieli możliwość z perspektywy murawy wygłosić parę motywacyjnych słów i zagrzać cały stadion do gorącego dopingu dla naszego Górnika. Było głośno, była zabawa, była motywacja, było zaangażowanie wszystkich trybun. Mamy nadzieję że nie jest to jednorazowy trud podjęty przez Klub i tak będą wyglądały wszystkie spotkania odbywające się na naszym stadionie.

Z dopingiem ruszamy z lekkim opóźnieniem w asyście 2 bębnów, często angażując do wspólnych śpiewów Trybune A. Liczba gardeł w młynie, wzajemna mobilizacja, wiara w zwycięstwo meczu derbowego i świadomość tego że goście z Lublina mają handicap w postaci dachu nad głowami nakręciły Trybunę za bramką tak że zrobiliśmy jeden z głośniejszych dopingów Trybuny B na tym stadionie. Nikt się nie oszczędzał, nikt nie odpuszczał, zaangażowanie w doping każdego pokolenia Górnika od tych najmłodszych dzieciaczków po najstarszych datą kiboli sprawiło że Zielono – Czarne serce stadionu biło głośno i godnie jednym rytmem, rytmem takim na jaki ten Klub zasługuje.
Daliśmy z siebie wszystko, tyle ile wymagały od nas Derby. Kibicowskie Święto Lubelszczyzny, które postanowiły popsuć policyjne mendy…

Już na tydzień przed meczem dochodziły nas słuchy o przeszukiwaniach stadionu i stadionowej infrastruktury przez niebieskich. Czego szukali – wiedzą tylko oni sami. Prawdopodobnie coś bardzo ważnego skoro obiektem ich zainteresowania i częstych wizyt były nawet kible w stadionowych toaletach. Co znaleźli pomimo wielkich starań – nic.  Kolejnym absurdem było zakwalifikowanie tego meczu jako „podwyższonego ryzyka”. Z jakiego powodu – nie wiemy. Czy komuś włos z głowy spadł mimo że kibice obu klubów mijali się co chwile na ulicach – nie słyszeliśmy. Kto zapłaci za taką liczbę prewencji i wóz z armatą wodną przy stadionie – nie będziemy odpowiadać, dobrze myślicie. Przed pierwszym gwizdkiem chcemy wnieść przygotowaną na ten mecz sektorówke na stadion. Momentalnie okołu 100 policjantów w pełnym uzbrojeniu blokuję wejścia na Trybunę B. Nie chcąc zagęszczać atmosfery dajemy im przeszukać cały materiał, rozkładamy sektorówkę żeby mogli sprawdzić co jest namalowane po czym otrzymujemy informację, że nie wniesiemy jej bo taka jest decyzja komendanta. Nic niezbezpiecznego nie znaleźli, nic obrażliwego nie było na sektorówce, żadnych podstaw do takiej decyzji.  Szczytem ich skurwysyństwa było niewpuszczanie ludzi z biletami, ludzi których spora część była ze swoimi dziećmi, ponieważ „kibice próbują wnieść oprawę i żeby iść do innej bramy ( wszystkie bramy na Trybunę B były zamknięte i zblokowane przez psy) a jak nie pasuje to mogą się znaleźć tam gdzie trzeba”. Część osób nie wytrzymuje bezczelności tych pachołków i próbuje przedostać się z biletami na Trybunę. Psy kolejny raz dają popis pałując i gazując na oślep, „częstując” przy tym ludzi którzy czekali w kolejkach do punktu gastronomicznego i toalet. W wyniku tych wydarzeń ucierpiało sporo dzieciaków o czym informują postronni ludzie w internecie. Co ciekawe próbę intewencji podjął nawet prezes naszego Klubu, który jako organizator meczu nie miał żadnych przeciwskazań na wniesienie sektorówki, ba nawet zabiegał o to aby pozwolono wnieść – bezskutecznie.

Łęczyńska policja kolejny raz przekracza jakiekolwiek granice i skutecznie robi wszystko żeby zniechęcić ludzi do przychodzenia na Górnik. Jak po raz kolejny człowiek ma przyjść na mecz kiedy widzi zgraję osobników uzbrojonych po zęby w kominiarkach jakby się szykowali na wojnę, który chcąc wejść na mecz z biletem ma zblokowane wejście i dostaje gazem po mordzie, którego dziecko może zostać poszkodowane przez działanie tych imbecyli ? Paradoksem tej sytuacji jest to że na całym stadionie i w okolicach gdzie nie było policji był spokój, każdy bezpiecznie przemieszczał się i obejrzał mecz, jednym słowem sielanka. Tam gdzie byli dzielni stróże prawa znowu są poszkodowani…Przez granicę Polski przewożą co chcą i jak chcą, najgorszy szajs który trafia na polskie stoły i rujnuję gospodarkę rolniczą naszego Kraju, nikt niczego nie kontroluje, a pod stadion piłkarski wysyła się armie uzbrojonych kasków, którzy nie przepuszczają przepyranej od góry do dołu oprawy na mecz… dokąd zmierzasz Polsko ?
Chcieliśmy dać łęczyńskiej publice coś ekstra, chcieliśmy urozmaicić to ważne wydarzenie i znowu godziny pracy, wyrzeczeń, prywatnego czasu, pieniędzy które wpłaca do puchy każdy z Was idą na marne bo tak sobie zadecydował kundel z powodów tylko sobie znanych.

Za wasze cwaniakowanie, za robienie sobie z Naszego stadionu prywatnego folwarku, za pałowanie, za gazowanie kobiet i dzieci. Jebać was policyjne mendy do spodu !!!

Gości z Motoru Lublina 2343 osoby w tym Śląsk Wrocław. Udostępniamy dla nich większą część trybuny C. Górnik po dobrym, zaciętym meczu remisuje spotkanie 1:1

Dziękujemy Braciom z Chełma za konkretne wsparcie na tym meczu!

Przed nami kolejne mecze Górnika. Nie zwalniamy tempa, zawieszamy poprzeczkę wyżej i wspólnie z piłkarzami walczymy w kolejnych meczach.
ZA GÓRNIK AŻ DO ŚMIERCI !!

Poniżej wideo z przemarszu i dopingu Trybuny B podczas derbów:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.