
Na sobotnim wyjeździe w Pruszkowie (211 km) meldujemy się w 90 osób w tym 1 kibic Chełmianki Chełm.
Podróż przebiegała sprawnie do momentu wejścia na sektor gości. Miejscowe pieski pomimo wysłanej listy wyjazdowej do miejscowego klubu z danymi wymyśliły sobie legitymowanie każdego wyjazdowicza już na terenie imprezy masowej wraz ze sprawdzaniem danych w centrali. W tym miejscu należy „wyróżnić” napiętego dowódcę tej zbieraniny matołów, który powoływał się na konkretne artykuły ustaw, a nie potrafił wysłowić się jaką mają treść i co z ich treści wynika.
Bezpodstawna praktyka spotkała się z naszą stanowczą reakcją, doszło do lekkich przepychanek i wymiany zdań w konsekwencji czego kundle odpuszczają, a większa część kibiców wchodzi na mecz w standardowy sposób.
Na płocie lądują 2 flagi: „Goście” i wizytówka „WGW”. Prowadzimy dobry, urozmaicony doping przez cały mecz. Większość kiboli na zielono. Górnicy wygrywają 4 mecz z rzędu dzięki czemu w dobrych humorach wracamy do domu.
Dziękujemy Przyjacielowi z Chełmianki za wsparcie na tym meczu. Wyjazdowy licznik bije…
MY TO JESTEŚMY GOŚCIE !!!
Poniżej wideo z dopingu w Pruszkowie:
Kibiców było nie 90 a 102 osoby. Były na sektorze też osoby mieszkające w Warszawie. Pozdro.
W podanej liczbie zostały uwzględnione wszystkie osoby obecne na sektorze gości, łącznie z osobami z WWA.