Wyjazdy do stolicy Podkarpacia są najbliższymi jakie czekają nas na wyjazdowym szlaku 1 ligi. Z grodu dzika wyruszamy w sile jednego autokaru i kilku aut. Na trasie łapiemy się ze zgodowiczami z Chełma którzy dołączyli do Nas jednym autokarem. Droga mija spokojnie na lekturze 2 numeru wyjazdowego zina kibiców Górnika Łęczna. „Górnik” którego premiera miała miejsce w Niepołomicach..
Po stadion Stali dotarliśmy na równo z pierwszym gwizdkiem jednak mozolne wpuszczanie sprawiło że ostatnie osoby na sektorze pojawiły się około 30 minuty.
Nasza liczba tego dnia to 136 osób z czego 41 osob to fanatycy Chełmianki. Dzięki Bracia! Na płocie wieszamy 3 Nasze flagi „Górnik Łęczna” , „Górnicy” , vlepka „GKS” ,transparent „Kacper PDW”, oraz jedną fanę Chełmianki „Niedźwiadek”.
Doping rozpoczynamy w momencie wiejścia wszystkich wyjazdowiczów. Pomimo braku bębna doping na dobrym poziomie,bez zbędnych przerw. Druga połowa to już istny festiwal uprzejmości w repertuarze obu ekip. Nie zapominamy również o pozdrowieniach dla sternika naszego klubu, którego efekty działań mogliśmy zaobserwować przy okazji meczu w Rzeszowie i kolejnej porażce. Jest jednak jest mały progres, tym razem bramka stracona nie w 1-szej, nie w 4-tej ,a dopiero w 8-ej minucie :) Pomimo porażki po meczu piłkarze podchodzą pod sektor ,a my mobilizujemy ich do walki w następnych meczach. Trasa w obie strony spokojnie z ogonem. WGW.