Ostatnie spotkanie w roku mieliśmy okazje obejrzeć na łęczyńskim stadionie, a przeciwnikiem zielono-czarnych było lubińskie Zagłębie. Po ostatnich trzech zwycięstwach z rzędu dało się wyczuć że wiara w Górniczej Braci urosła do jeszcze niespotykanych w tym sezonie rozmiarów. Wszyscy oczekiwali zwycięstwa, które w zależności od innych wyników pozwoli na przezimowanie poza strefą spadkową. Z ciekawą inicjatywą przed meczem wyszedł klub dając możliwość wypożyczania zielonych i czarnych kocy dla kibiców trybuny A i C którym doskwierało zimno, a pod trybuną A zorganizowano jarmark świąteczny. Przed pierwszym gwizdkiem miał również miejsce mały akcent pirotechniczny zorganizowany przez catering wspólnie ze strażą pożarną, która gasiła płonąc grila za TrB:)Efekt dobrej świecy dymnej osiągnięty.
Mecz zgromadził na trybunach 2204 osoby. Niestety sektor gości tego dnia pozostał pusty ze względu na zakaz wyjazdowy jak otrzymali kibice Zagłębia.
Na Trybunie B tego dnia pojawiło się 342 osoby. Na płocie wieszamy nasza najważniejszą fanę W Górnik Wierzymy oraz trzy małe na balkonach. W drugiej połowie na płocie pojawia się również transparent „stop segregacji sanitarnej”. Dopingujemy na przyzwoitym poziomie z bardzo dobrą końcówka drugiej połowy. Kilka raz angażujemy cały stadion głośnym „kto wygra mecz „ oraz „viva viva GKS”. W 81 minucie z rzutu karnego wyrównuje Banaszak, a w 90-tej Śpiączka wyprowadza zielono-czarnych na prowadzenie dając upragnione trzy punkty! Dziękujemy piłkarzom za bardzo cenne zwycięstwo, które daje nam przezimować na bezpiecznym 15-tym miejscu.
Wkrótce podsumowanie frekwencji na stadionie przy Al. Jana Pawła II.