
Piąta odsłona gali Madness Cage Fighting w której udział wzięło 3-ech zielono-czarnych fanatyków już za nami. Do Puław wyruszyła około 200-tu osobowa grupa łęcznian z czego ponad setka fanatyków solidnie dopingowała naszych wojowników.
Pierwsza walka w której występował reprezentant Górnika Mateusz Karczmarczyk w kategorii do 77 kg zakończyła się zwycięstwem łęcznianina. „Ząbek”przez całą walkę dominował i pokonał jednogłośną decyzją sędziów Sebastiana Świątka reprezentującego Sportowe Puławy .

Kolejne dwie walki Górników odbywały się już w karcie głównej puławskiej gali. Pierwszy do klatki wyszedł Mirosław Jarosław, który zmierzył się z Przemysławem Kowalczykiem reprezentantem Sportowych Puław. Walka uzgodniona była na 110 kg. „Farmer” na wagę wniósł 105 kg, a jego przeciwnik 110,9 kg co oznaczało, że nie zrobił wymaganej wagi. „Farmer” mimo to zaakceptował walkę. Starcie trwało pełne 3 rundy i niestety nasz zawodnik musiał uznać wyższość cięższego rywala przegrywając decyzją sędziów.

Ostatnim reprezentantem zielono-czarnej rodziny był Szymon Gamla. Szymek wniósł na wagę 85,6 kg, a jego przeciwnik Bartosz Graczyk 86,1 kg reprezentanta K1 Fighting Center Lublin. Szymek zwyciężył w drugiej rundzie przez duszenie zza pleców.

Na gali swoją walkę w formule K1 miał również reprezentant Motoru Patryk Tatara, który zwyciężył jednogłośną decyzją sędziów pokonując Dawida Kaczmarczyka. Patryk mógł również liczyć na doping ze strony fanatyków Motoru obecnych na gali jak i Górników. Motorowcy wspólnie z nami dopingowali również naszych zawodników. Dzięki!
Wyraz uznania należą się dla wszystkich naszych wojowników, którzy godnie zaprezentowali zielono-czarne barwy! Panowie Szacunek! Walczy trenować Górnik musi panować!
Zmieńcie Panowie Sebastiana Świstaka na Sebastiana Świątka. Pozdrawiamy. Sportowe Puławy
Poprawione