Serwis kibiców Górnika Łęczna

Wypowiedzi trenerów po meczu Olimpia – Górnik

Franciszek Smuda (trener Górnika): Gdyby po pierwszej połowie ktoś by mi powiedział, że przegramy w Grudziądzu 1:6 to uznałbym go za nienormalnego. Byłem bowiem pewny, że tego spotkania nie przegramy. Niestety porażka stała się faktem. Tego jak wyglądała druga połowa sam nie umiem sobie wytłumaczyć. Owszem graliśmy w osłabieniu po czerwonej kartce i rywal miał przewagę liczebną. Jednak podobna sytuacja miała miejsce w Bełchatowie i tam mimo tego mieliśmy przewagę, stwarzaliśmy sobie kolejne okazje. Przeciwko Olimpii nie mogliśmy zdziałać nic, a bramki padały jak z nieba – rywalom wychodził niemal każdy kolejny strzał. Trzeba to przełknąć. Nie pamiętam kiedy ostatnio jako trener doznałem tak wysokiej porażki, ale oby to się więcej nie powtórzyło.

Mariusz Pawlak (trener Olimpii): Pierwsza połowa w naszym wykonaniu wyglądała źle. Zawodnicy, którzy mieli zapewnić nam spokój w grze tego nie robili. Zamiast grać po ziemi podnosiliśmy piłkę i graliśmy ją na najwyższego w obozie rywali zawodnika – Tomasza Midzierskiego. Straciliśmy bramkę zasłużenie bo na własnym boisku mamy grać zupełnie inaczej. Po przerwie wyciągnęliśmy przeciwnika z własnego pola karnego i posyłaliśmy dużo prostopadłych piłek. Do tego doszły zmiany. Jesienią podczas meczów czasami bałem się odwrócić w kierunku ławki rezerwowych. Teraz w zespole jest rywalizacja. Po przerwie skuteczność była na dobrym poziomie. Jeżeli przeciwnik pozwala to trzeba to bez skrupułów wykorzystać, bo nas również nikt nie będzie oszczędzać.

źródło: dziennikwschodni.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.