Ostatni wyjazd w tej tym roku wypadł nam na Górny Śląsk, a mianowicie kierunek, który przyszło nam obrać to Chorzów. Po raz 3 w ostatnich latach mieliśmy okazję gościć na stadionie przy ul. Cichej 6. Mobilizacja na ten wyjazd została przeprowadzona w internecie, jednak nie dała ona zamierzonych rezultatów.
Zbiórka została zaplanowana na godzinę 9:00. Po chwilowym oczekiwaniu na spóźnialskich w kierunku Chorzowa ruszamy w sile jednego autokaru.
Na trasie dołączają do nas nasi bracia z Chełmianki i wszyscy razem w asyście większego bądź mniejszego balastu kierujemy się na Śląsk. Droga mija szybko i spokojnie, pod stadionem Ruchu jesteśmy chwilę przed rozpoczęciem meczu.
Wpuszczanie na sektor gości przebiega sprawnie i wszyscy w komplecie meldujemy się na stadionie ok 10-15 minuty spotkania. Na płocie wieszamy naszą wyjazdową fanę „GOŚCIE” oraz transparent dla Naszego kolegi „Maniek wracaj do zdrowia” po czym intonujemy głośne „Jesteśmy zawsze tam…”.
Nasz doping tego dnia nie należał do najlepszych. Piłkarze remisują ostatni mecz w tym roku z Ruchem 1:1, co w ogólnym rozrachunku daje nam 5 miejsce po rundzie jesiennej.
Po meczu podchodzą pod sektor gości, dziękują nam za przybycie i śpiewają z nami głośne „Był będzie jest…” zbijamy z grajkami „piątki” i zawijamy się w drogę powrotną do Łęcznej.
Droga mija szybko i spokojnie, jednak stróże prawa z województwa świętokrzyskiego utrudniają nam jakikolwiek postój na stacjach benzynowych. W Godzie Dzika meldujemy się chwilę po godzinie 1.
Podsumowując w Chorzowie stawiamy się w 61 osób. 47 Górnik + 12 Chełmianka + 2 Motor. Zgodzie oraz układowiczowi dziękujemy za wsparcie!
fot. niebiescy.pl