Trener R. Wójcik w rozmowie z nami przestrzegał przed lekceważeniem naszych sobotnich rywali oraz skomentował zmiany w ustawieniu obronnym Zielono-Czarnych.
Jak na chłodno trener ocenia spotkanie w Łodzi?
– Paradoksalnie nasza gra obronna, jeśli chodzi o same wydarzenia boiskowe, była poprawna. Zdaję sobie sprawę, że brzmi to kuriozalnie, natomiast z gry przeciwnik miał tylko dwie niezbyt dogodne sytuacje. Widzew zaskoczył nas stałymi fragmentami. Otwarcie trzeba sobie powiedzieć, że zabrakło nam jakości i dynamiki na połowie przeciwnika.
Taka gra w obronie to zasługa naszych letnich nabytków?
– Podjęliśmy duże ryzyko, jeśli chodzi o zestawienie linii obrony. Markowski i Midzierski to para stoperów, która wcześniej ze sobą nie grała. Są to bardzo klasowi zawodnicy, potrafią się odnaleźć w trudnych warunkach. Swoje zadanie wypełnili bardzo dobrze, nie popełnili żadnych rażących błędów. Owszem były pewne problemy w kwestii rozegrania piłki i budowy gry od tyłu, ale z czasem zawodnicy lepiej wkomponują się w szeregi naszego składu i ten aspekt ulegnie poprawie.
Czy jest jakiś lepszy zespół do przełamania serii porażek niż Olimpia?
– Bardzo poważnie traktujemy Olimpię Elbląg. Wyniki w tej lidze pokazują, że każdy może wygrać z każdym. Nikogo nie wolno lekceważyć, potwierdza to ostatnie zwycięstwo ROW-u Rybnik z Siarką Tarnobrzeg. Wynik w każdym spotkaniu jest sprawą otwartą. Nie ulega wątpliwości, że po trzech porażkach, w których strzeliliśmy jedną bramkę, nastała najwyższa pora na zwycięstwo. W sobotę najważniejsze będzie zwycięstwo.
źródło: gornik.leczna.pl