Pierwszy wyjazd po spadku do II ligi i od razu jeden z najdalszych w sezonie. Wyprawa do odległego Wejherowa (640 km) wypadła w okresie wakacyjnym.
Między innymi z tego względu decydujemy, że na ten wyjazd każdy uda się we własnym zakresie. Cześć osób dociera bezpośrednio z wakacji nad morzem, część udaje się na mecz pociągiem, a zdecydowana większość transportem samochodowym.
Ostatecznie w kierunku Wejherowa wyruszyły 43 osoby. Niestety awaria jednego z auta pokrzyżowała plany czteroosobowej ekipy, która nie dotarła na mecz. Wykorzystując bliskość Bałtyku i ładną pogodę, większość osób przed meczem udaje się na plaże.
Ostatecznie na sektorze gości stawiamy się w liczbie 39 osób w tym 1 fan Chełmianki i 8 kibiców Motoru. Wielkie Dzięki! W zawiązku z tym, że na mecz każdy jechał osobno nie zabraliśmy żadnej flagi, a na płocie wieszamy transparent „Artek Maciek PDW BMH” przygotowany przez Motorowców.
Większość meczu oglądamy w spokoju kilka razy dając o sobie znać. Piłkarze ostatecznie remisują pierwsze spotkanie w sezonie.
Miejscowi utworzyli młyn w liczbie około 50 osób i dopingowali przez całe spotkanie. Powrót spokojny.